Drukuj
Kategoria: Wywiady

PMarek_Listwan.jpg

Wokół Babiej Góry działa pewna organizacja, które skutecznie jednoczy okoliczne gminy. O jej fenomenie rozmawiam z panem Markiem Listwanem, Starszym Gazdą Stowarzyszenia Gmin Babiogórskich. Zapraszam!

Piotr Motyka: Skąd wzięła się idea i jak doszło do powstania Stowarzyszenia Gmin Babiogórskich?

Marek Listwan: Stowarzyszenie Gmin Babiogórskich powstało już w 1995 roku, kiedy to kilka gmin powiatu suskiego podjęło uchwałę o związaniu się w Stowarzyszeniu, które za cel stawiało sobie integrację środowisk samorządowych, pomnażanie dziedzictwa kulturowego oraz organizację służących temu imprez.

Piotr Motyka: Jak wygląda działalność Stowarzyszenia?

Marek Listwan: Organizujemy konkursy dla młodzieży „Leonardo”, złazy samorządowe, jak również sympozja naukowe  poświęcone dziedzictwu kulturowemu oraz przyrodniczemu. Przekazujemy to w swoich wydawnictwach, takich jak „Roczniki Babiogórskie” oraz „Kalendarze Babiogórskie”, których ukazało się już po 22 tomy. To jest swoista biblioteka, która traktuje o naszym bogactwie regionalnym. Są opinie, że w „Kalendarzach Babiogórskich”, w zasadzie zdefiniowaliśmy i opisaliśmy, prawie wszystko, co można było tutaj opisać. Od stroju, przez jadło po rękodzieło i rzemiosło. Oprócz tego wydajemy periodyk „Rocznik Babiogórski”, do którego mogą swoje artykuły przekazywać naukowcy, także początkujący lub ludzie, którzy dokumentują coś, a ma to związek z naszym terenem i zaprezentować to. Są już nawet kolekcjonerzy naszych wydawnictw, którzy pytają, o to, co w tym roku będzie, jaki temat będzie opisany? W zakresie tych wydawnictw jesteśmy w ścisłej współpracy z Babiogórskim Parkiem Narodowym. Łączymy dbałość o dziedzictwo przyrodnicze z dziedzictwem kulturowym, co mamy zapisane wszyscy wswoich statutach. Podpisanie umowy w 2000 roku, z Babiogórskim Parkiem Narodowym, czyli pomiędzy przedstawicielami przyrodniczych obszarów chronionych, a samorządami gmin, było jedną z pierwszych takich umów. Ta współpraca odgrywa bardzo dużą rolę. Powodem mojego zadowolenia jest to, że gminy chcą być w naszym Stowarzyszeniu, chcą uczestniczyć w działaniach, upatrują szanse w funkcjonowaniu przez nie.Ten nasz cel jakim jest integracja lokalnych środowisk, spełnia się w jak największym stopniu. To wszystko staramy się robić.

Piotr Motyka: Jaki obszar obejmuje Stowarzyszenie?

Marek Listwan: Stowarzyszenie jest inicjatywą gmin - członków Stowarzyszenia Gmin Babiogórskich. W tej chwili tworzy go 13 gmin, które należą do 4 powiatów: suskiego, z którego jest największa ilość, prawie wszystkie gminy, a mianowicie: Budzów, Bystra-Sidzina, Miasto Jordanów, Maków Podhalański, Stryszawa, Sucha Beskidzka, Zawoja oraz Zembrzyce,dwie gminy powiatu nowotarskiego, czyli Lipnica Wielka i Jabłonka, 2 gminy powiatu wadowickiego: Lanckorona, Mucharz, do niedawna także Stryszów i jedna gmina powiatu żywieckiego, Koszarawa, która jest teraz w województwie śląskim, natomiast pozostałe są w województwie małopolskim. To obszar, który zamieszkuje około 120 tysięcy ludzi. Poza tym praktycznie  domknęliśmy pętlę wokół Babiej Góry,ponieważ Stowarzyszenie prowadzi współpracę, podpisaną w 2002 roku,z bliźniaczym stowarzyszeniem po stronie słowackiej,Združenie Babia Hora, którerównież uznaje Babią Górą jako zwornik.Otoczyliśmy  BabiąGórę, pętlą samorządów współpracujących, bo wszystkie babiogórskie  gminy słowackie,także są w  Združeniu. Wspólnie ze Słowakami odbyliśmy dwa naszeazy samorządowe w Oravskiej Polhorze, Slanej Vodzie. Ogólnie naszą organizację tworzą okoliczne gminy, jak najbliżej Babiej Góry. Kiedyś żartobliwie mówiłem, że do Stowarzyszenia, mogłaby należeć każda gmina, w której znajduje się miejsce, z którego możemy zobaczyć Babią Górę. Oczywiście to jest troszkę przesadzone, bo pewnie jakbyśmy się uparli, to byśmy musieli przyjąć podkrakowskie Mogilany, bo stamtąd też pięknie ją widać.

Piotr Motyka: Co wyróżnia ten teren?

Marek Listwan: To jest bardzo ciekawy obszaretnograficznie.Na tak niewielkim w sumie terenie, są cztery grupy etnograficzne:Babiogórcy, Orawcy, Górale Żywieccy i Kliszczacy. Do tego musimy dołączyć jeszczeBiałą Orawę, czyli  gminy słowackie.

Piotr Motyka: Czy gminy członkowskie partycypują we wsparciu Stowarzyszenia?

Marek Listwan: Tak, gminy wstępują do Stowarzyszenia na mocy uchwał swoich rad gminnych.Jest składka członkowska, która od nowego roku będzie wynosiła złotówkę od mieszkańca.To są pieniądze samorządowe, które w większości przekazywane są na nasze wydawnictwa.

Piotr Motyka: Czy w Polsce działają podobne stowarzyszenia?

Marek Listwan:Tak, są takie stowarzyszenia, na przykład Związek Gmin Jurajskich. Myślę, że dla gmin to jest sposób na funkcjonowanie,na uruchamianie aktywności społecznej. Ludzie tutaj naprawdę cenią sobie, że  to działa w taki sposób.

Piotr Motyka: Serdecznie dziękuję za ciekawy wywiad i życzę powodzenia w dalszej działalności Stowarzyszenia Gmin Babiogórskich, szczęść Boże!

Dodatkowe informacje na oficjalnej stronie Stowarzyszenia Gmin Babiogórskich: https://sgb.org.pl .

Autor wywiadu i zdjęcia: Piotr Motyka, Beskidzkie Towarzystwo Oświatowe, Milówka, RP 2022.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Podoba Ci się to, co robimy? Wspieraj lokalne dziennikarstwo!

Przekaż darowiznę albo załóż stałe zlecenie na wsparcie naszej działalności statutowej.

Dane do przelewu: 

Beskidzkie Towarzystwo Oświatowe, 34-360 Milówka, ul. Kasztanowa 1
 
50 8131 0005 0012 5455 2000 0010
 
Tytuł: Darowizna na cele statutowe