Rzym to jedno z najpiękniejszych miast na świecie. Znaczenie tego miasta w sensie duchowym i politycznym przez wieki niezmiennie świądczy o czasach imperium. Z pewnością, by zwiedzić stolicę Włoch potrzeba tu spędzić mnóstwo czasu i myślę że nawet Rzymianie w pełni nie wiedzą, co skrywa Rzym.

Według legendy założycielami miasta w 753 r. byli wykarmieni przez wilczycę Romulus i Remus. Rzym położony jest na siedmiu wzgórzach: Kapitolu (od tego najsłynniejszego wzgórza, w wielu językach bierze nazwę wyraz stolica), Palatynie, Kwirynale, Eskwilinie, Celiusie, Wiminale oraz Awentynie. W obrębie miasta znajduje się państwo, enklawa jaką jest Watykan. W Watykanie i w Rzymie znajdują się 4 bazyliki większe: św. Piotra, św. Pawła, św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej. Wszystkie otoczone są wyjątkowym majestatem. Podczas naszej Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię, w ramach Europejskich Spotkań Młodych organizowanych przez Wspólnotę Taizé, mieliśmy możliwość zwiedzić wszystkie z tych czterech kościołów. W Bazylice św. Piotra, modliliśmy się przy grobie naszego Świętego Papieża Jana Pawła II. Kościół ufundowany przez pierwszego cesarza, który przeszedł na chrześcijaństwo, a także wydał edykt mediolański zapewniający wolność wyznania, Konstantyna I Wielkiego, został wzniesiony w 324 r. W 1506 r. papież Juliusz II zdecydował, że w tym samym miejscu wybudowana zostanie nowa bazylika. Kościół konsekrowany w 1626 r. przez papieża Urbana VIII możemy podziwiać w dniu dzisiejszym. W Bazylice św. Pawła zorganizowane zostało szczególne spotkanie dla grupy pielgrzymów z Polski. W wypełnionym po brzegi kościele wybrzmiewały polskie kolędy, czuliśmy się jak w domu. W Papieskiej Arcybazylice Najświętszego Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty na Lateranie, Matce i Głowie Wszystkich Kościółów Miast i Świata oraz w Bazylice Santa Maria Maggiore, gdzie znajduje się wizerunek Matki Bożej Salus Populi Romani, Ocalenia Ludu Rzymskiego, mieliśmy możliwość wzięcia udziału w czuwaniach modlitewnych. Mogliśmy zwiedzić także Kościół Najświętszej Maryi Panny od Męczenników, w której kiedyś znajdował się Panteon, pogańska świątynia odbudowana przez cesarza Hadriana w 125 r., którą w 609 r. cesarz Fokas przekazał papieżowi Bonifacemu IV. Wprost nasunęło to myśl, że dzisiaj również potrzebujemy zmieniać współczesne świątynie pogaństwa na chrześcijańskie kościoły, taka powinna przyświecać nam taktyka. Dotarliśmy również pod Koloseum, czyli Amfiteatr Flawiuszów, którego ogólnie przyjęta nazwa nie tyle bierze się od rozmiarów tej budowli, a od stojącego tu niegdyś 40 metrowego posągu kolosa przedstawiającego Nerona. Koloseum uznawane jest za szczególne miejsce pamięci chwalebnego męczeństwa pierwszych Chrześcijan. Od tej symbolicznej budowli przeszliśmy w kierunku Forum Romanum, gdzie znajdował się rzymski rynek stanowiący centrum religijne, polityczne i towarzyskie cesarstwa rzymskiego. Dziś to romantyczne rumowisko, do którego z pewnością warto się wybrać. Od dawnego rynku przeszliśmy na Piazza Venezia, gdzie znajduje się Pałac Wenecki oraz Ołtarz Ojczyzny, który wraz z Grobem Nieznanego Żołnierza tworzy monumentalny pomnik, panującego od 1861 roku pierwszego króla zjednoczonych Włoch, Wiktora Emmanuela II. Stamtąd już kawałek na Piazza di Trevi, gdzie znajduje się legendarna Fontanna di Trevi, a stąd na Piazza di Spagna, gdzie znajdują się równie legendarne Hiszpańskie Schody. Polecam tutejsze gelato, smakuje naprawdę wyjątkowo. Posiłki dla pielgrzymów wydawane były na Circo Massimo, to miejsce, gdzie kiedyś odbywały się wyścigi rydwanów, teraz rewelacyjnie sprawdziło się podczas przyjęcia Pielgrzymki. Dane było nam również zobaczyć Stadion Olimpijski, Stadio Olimpico, gdzie aktualnie mecze rozgrywa reprezentacja Italii oraz stołeczne kluby AS Roma i Lazio Rzym. Należy podkreślić, że w centrum miasta poruszania usprawnia wprawnie działające metro. Udało nam wybrać się także nad Morze Tyrreńskie gdzie mogliśmy podziwiać cudowne widoki, a to komunikacją miejską zaledwie około godzina od Rzymu. Wszystkim, którzy wybierają się do Wiecznego Miasta, z pewnością można powiedzieć, by przygotowali się na moc wrażeń i przeżyć, gdyż jest to jedno z najważniejszych miejsc na kuli ziemskiej. A jak będzie się w Watykanie to warto wybrać się na spotkanie z Papieżem Franciszkiem, gdyż być w Rzymie i nie widzieć Papieża... to jak być w Rzymie i nie widzieć Papieża. Podczas naszego pielgrzymowania spotkaliśmy się jeszcze z Papieżem Benedyktem XVI, na parę miesięcy przed ustąpieniem z urzędu papieskiego. To spotkanie wypełniło nas radością, gdyż Papież pięknie świadczy, o tym, że Bóg jest Miłością, Deus Caritas Est. Wracając z Rzymu, zatrzymaliśmy się jeszcze w Asyżu, aby pokłonić się patronom wielkiej Italii, św. Franciszkowi i św. Klarze. Asyż to cudowne miejsce, które sprawia wrażenie, jakby można było z niego zobaczyć cały świat.

Wierzymy, że ten artykuł choć odrobinę przedstawi to wyjątkowe miasto i kraj oraz zachęci do pielgrzymowania z ziemi polskiej do włoskiej i zbudowanemu, tym co się zobaczy, z ziemi włoskiej do Polski. Wszystkim wybierającym się do Włoch, życzymy szczęśliwej podróży i miłych wrażeń, niech prowadzi Pan Bóg!

Autor/Zdjęcia: Piotr Motyka (Beskidzkie Towarzystwo Oświatowe), Milówka RP 2017.