Zapraszamy do zapoznania się ze świątecznym wywiadem przeprowadzonym przez nasze stowarzyszenie z Janem Waligórą, właścicielem Przędsiębiorstwa Inżynieryjno - Technicznego "Geologus", geologiem, Człowiekiem, któremu sprawy Gminy Milówka nie są obojętne i od lat działa na rzecz zrównoważonego rozwoju Milówki.
Beskidzkie Towarzystwo Oświatowe: Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, jak przebiegają przygotowania do Świąt?
Jan Waligóra: Pracowicie i za szybko!
BTO: Czy są jakieś szczególne zwyczaje, które może Pan przedstawić?
J.W.: Pieczenie ciasteczek przez całą rodzinę, zwyczaj przeniesiony przez moją żonę z Istebnej. Ja idę po drzewko do lasu z moimi synami i w przeddzień Wigilii z sąsiadem wędzę zapeklowane boczki. W dzień Wigilii idę z rodziną na pasterkę.
BTO: A kolędowanie noworoczne?
J.W.: Kolędowanie tak naprawdę zaczynam odczuwać kiedy syn wyciąga akordeon i zaczyna grać kolędy.
BTO: Chcielibyśmy zapytać, o to czym zajmuje się Pan na co dzień?
J.W.: Mieszkańcy zaklasyfikowali mnie jako tego „co robi studnie“ i właściwie mnie to wystarczy. Jednak odpowiadając na Państwa pytanie to zajmuję sie geologią. Jak bardzo szeroka jest to dziedzina to wystarczy spojrzeć w internet.
BTO: Czym dokładnie zajmuje się geologia?
J.W.: To świat inżynierii, w którym zagościł pierwiastek humanizmu, a mówiąc rzeczowo to świat materii, z którego na co dzień korzystamy. Mówiąc zaś obrazowo geologia to ciepło bo jest węgiel, dom bo jest piasek, woda bo jest studnia, most bo są właściwie posadowione fundamenty.
BTO: Jaki geologia może mieć wpływ na rozwój terenów górskich, takie jak nasze?
J.W.: Może posłużę sie takimi miejscowościami jak Bukowina, Zakopane, Bańska, Szaflary, Ustroń czy Rabka z czym one Państwu sie kojarzą? Między innymi z brakiem smogu ze wzgledu na wykorzystywanie do ogrzewania domostw ciepłej wody lub gazu.
BTO: Chcielibyśmy zapytać również o Milówkę, jak Pan uważa w jakim kierunku zmierza nasza Gmina?
J.W.: Szczerze mówiąc, w żadnym. Stoimy. Ościenne gminy wręcz „biegną“ z inwestycjami. Mówiąc obrazowo w Milówce postawić można dziś taki DUŻY drogowskaz skierowany np.: na zachód z napisem wyciągi (Istebna), na południe solanki lub tężnie (Rajcza) na północ strefa aktywnego sportu (Węgierska Górka), a dalej na północ to specjalna strefa ekonomiczna (Radziechowy). Takie są fakty – ważne, by sobie z tego zdać sprawę a nie żyć dalej złudzeniami.
BTO: Co Pana zdaniem trzeba zrobić, żeby Gmina Milówka się rozwijała?
J.W.: Na pewno musi zmienić się mentalność mieszkańców. Dominuje pogląd, że nam sie należy to czy tamto. Nam się nic nie należy! My musimy wziąć sie wspólnie do pracy i znależć co najmniej jeden element który nas RAZEM zespoli i przyciągnie inwestycje z zewnatrz. Według mojej oceny dziś Milówka nie ma takiego wyraźnego magnesu, który by nas odznaczał wsród innych miejsowości.
BTO: W takim razie, czy Gmina Milówka może być najlepsza?
J.W.: Tak, bo w mieszkańcach Gminy jest niesamowity potencjał do wyzwolenia.
BTO: Jakie plany na RP 2018?
J.W.: Dalej spotykać fajnych ludzi na swojej drodze.
BTO: Serdecznie dziękujemy za wywiad, Błogosławieństwa Bożego, wszystkiego najlepszego i powodzenia z okazji Święta Bożego Narodzenia oraz w RP 2018, który będzie Rokiem 100 - lecia Niepodległości Polski dla Pana i Najbliższych.
J.W.: Również serdecznie dziękuję i wzajemnie, chciałbym złożyć najlepsze życzenia na Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok dla członków i sympatyków Beskidzkiego Towarzystwa Oświatowego oraz wszystkich mieszkańców Gminy Milówka.
Źródło: Beskidzkie Towarzystwo Oświatowe, Milówka RP 2017.