Zapraszamy do kolejnego wywiadu z cyklu "Młode twarze góralszczyzny". O zainteresowaniu góralszczyzną, zamiłowaniu do kultury góralskiej oraz o tym, co znaczy być góralem żywieckim mówi Dominik Kubica z Kamesznicy, w wywiadzie przeprowadzonym przez Piotra Motykę.
Piotr Motyka: Skąd wzięło się Twoje zainteresowanie góralszczyzną?
Dominik Kubica: Moje zainteresowanie góralszczyzną narodziło się naturalnie, z fascynacji muzyką góralską, która była obecna w moim życiu od najmłodszych lat. Dźwięk heligonki od razu mnie oczarował i sprawił, że chciałem nauczyć się na niej grać. W wieku 12 lat mama zapisała mnie na lekcje do Fundacji Braci Golec, gdzie przez trzy lata uczyłem się podstaw gry na tym instrumencie. Następnie kontynuowałem naukę u Cześka Pawlusa z Żabnicy, który pomógł mi jeszcze bardziej zgłębić tajniki gry i zrozumieć wyjątkowy charakter tego instrumentu. Również w wieku 12 lat rodzice zapisali mnie do Zespołu Pieśni i Tańca „Wierchy” im. Józefa Szczotki z Milówki. To było przełomowe doświadczenie w moim życiu. Dzięki zespołowi mogłem nie tylko grać, ale także nauczyć się tańców i pieśni góralskich. Zrozumiałem wtedy, jak bogata i piękna jest nasza kultura. Z czasem góralszczyzna stała się dla mnie czymś więcej niż tylko hobby. Stała się sposobem na życie i głębokim źródłem radości. Uczestnictwo w zespole pozwoliło mi rozwijać nie tylko umiejętności muzyczne i taneczne, ale także budować więź z tradycją, która jest nierozerwalną częścią mojej tożsamości. Dzięki temu czuję, że mogę nie tylko czerpać z tej kultury, ale również aktywnie ją pielęgnować i przekazywać kolejnym pokoleniom.
Piotr Motyka: W jaki sposób realizujesz teraz zamiłowanie do kultury góralskiej?
Dominik Kubica: Obecnie staram się na wiele sposobów rozwijać swoją pasję do góralszczyzny. Wciąż aktywnie uczestniczę w życiu zespołu – tańczę, śpiewam i gram, co przynosi mi ogromną satysfakcję i pozwala na stały kontakt z tradycją. Oprócz tego dzielę się swoją wiedzą i umiejętnościami, ucząc innych gry na heligonce oraz śpiewu góralskiego. Dzięki temu mam poczucie, że wnoszę swój wkład w przekazywanie naszej kultury młodszym pokoleniom. W wolnym czasie chętnie gram w kapelach góralskich na różnego rodzaju wydarzeniach – od imprez okolicznościowych po spotkania integracyjne. To daje mi nie tylko możliwość rozwijania swoich umiejętności, ale także budowania więzi z innymi miłośnikami góralskiej muzyki. Jednym z najważniejszych wydarzeń w roku, które szczególnie mnie angażują, są Dziady Noworoczne i Gody Żywieckie. Uwielbiam te tradycyjne obchody, bo integrują one nie tylko lokalną społeczność, ale także pasjonatów z różnych miejsc. To wyjątkowy czas, gdy spotykamy się, gramy wspólnie na heligonkach, wymieniamy się melodiami oraz starodawnymi przyśpiewkami. Każde takie spotkanie to okazja do nauki, inspiracji i tworzenia czegoś nowego. Dzięki temu czuję, że kultura góralska jest żywa i wciąż może się rozwijać w nowoczesnym świecie.
Piotr Motyka: Co oznacza dla Ciebie być góralem żywieckim?
Dominik Kubica: Dla mnie bycie góralem żywieckim to przede wszystkim pielęgnowanie dziedzictwa naszych przodków – tradycji, zwyczajów i kultury, które nas definiują. To pewnego rodzaju odpowiedzialność za zachowanie tego, co wyróżnia nas jako społeczność. Staram się dbać o to, by nasze góralskie obyczaje, muzyka, stroje i gwara nie tylko przetrwały, ale też były bliskie młodszym pokoleniom. Marzę o tym, żeby młodzi ludzie z radością sięgali po nasze tradycje, odnajdując w nich piękno i dumę z bycia częścią żywieckiej wspólnoty.
Piotr Motyka: Serdecznie dziękuję za wywiad, Bóg zapłać!
Autor zdjęcia: Tomasz Fasola Korzeniecki "Fasolografia". Serdecznie dziękujemy za możliwość udostępnienie zdjęcia, Bóg zapłać!
Zachęcamy również do przeczytania poprzednich wywiadów z serii "Młode twarze góralszczyzny":
Karol Wiercigroch z Milówki: https://btomilowka.org/11-aktualnosci/785-mlode-twarze-goralszczyzny-karol-wiercigroch-z-milowki
Ewelina Kalfas z Szarego:https://btomilowka.org/blogi/wywiady/734-mlode-twarze-goralszczyzny-ewelina-kalfas-z-szarego
Dominik Dadak ze Zwardonia:https://btomilowka.org/blogi/wywiady/720-mlode-twarze-goralszczyzny-dominik-dadak-ze-zwardonia
Maria Sikorska z Lalik:https://btomilowka.org/blogi/wywiady/711-mlode-twarze-goralszczyzny-maria-sikorska-z-lalik
Andrzej Zeman z Ciśca:https://btomilowka.org/blogi/wywiady/701-mlode-twarze-goralszczyzny-andrzej-zeman-z-cisca
Dominika Sobel z Milówki:https://btomilowka.org/blogi/wywiady/693-mlode-twarze-goralszczyzny-dominika-sobel-z-milowki
Kamil Wiercigroch z Rajczy:https://btomilowka.org/blogi/wywiady/681-mlode-twarze-goralszczyzny-kamil-wiercigroch-z?fbclid=IwAR3SofTrjHjdepsx9F4sRUlxsN1_HSAMiEYt89tiNOSu98bnM9qSJ8LDNaM
Źródło: Beskidzkie Towarzystwo Oświatowe, Milówka, AD 2024.