Recenzja "Śpiewnika karpackiego" autorstwa Marcina Jakimowicza, ukazała się w Gościu Niedzielnym z dnia 30.11.2014. Książka została oceniana na 4 gwiazdki, czyli jako bardzo dobra.

 PIEŚNI PASTERZY

"Czego tu nie ma? Pieśni Łemków, które do dziś można usłyszeć w zabitych dechami wioskach Beskidu Niskiego, wołoskie nuty, których echo słychać na góralskich uroczystościach w Istebnej, utwory z Węgier, Słowacji, Czech, Moraw, Huculszczyzny, Podhala, a nawet hity Trebuniów - Tutuków z Białego Dunajca i rockowe orawskie kawałki Andrzeja Dziubka i De Press.

To prawdziwa kopalnia. Władysław Motyka z Milówki, historyk, honorowy członek Związku Podhalam redaktor Śpiewnika karpackiego, wykonał nieprawdopodobną pracę. Zebrał ponad 360 tradycyjnych pieśni z całego łuku Karpat. Wszystkie utwory, zapisane w 7 językach, podane są w zapisie nutowym, a rozdziały opatrzone mapaami, kolorowymi zdjęciami i rzeczowym komentarzem. "Nie ma na rynku wydawniczym nic porównywalnego. Nie było do tej pory takiego śmiałka, który by się porwał z motyką na słońce" - śmieje się autor tej niezwykłej kompilacji.